Powoli odchodzi do lamusa wizerunek „prawdziwego chłopa” w poplamionej koszulce i ziemią za paznokciami. Coraz więcej mężczyzn, nawet pośród tych mniej zainteresowanych sprawami dobrego wyglądu, decyduje się na dżentelmeński sznyt. W skład tego wchodzi min. pielęgnacja stóp. Pedicure męski to zabieg nie tylko estetyczny, ma również działanie lecznicze.

Mężczyzna musi dobrze wyglądać

Niestety, zadbany mężczyzna nadal wielu panom kojarzy się ze zniewieścieniem. To poważny błąd, gdyż nawet sarmaccy przodkowie współczesnych Polaków wielce dbali o wygląd. Trudno by zarzucić im przy tym zbytnią delikatność, byli to przecież fachowcy od szklanki i szabli. Niemniej, dbanie o siebie jest coraz popularniejsze. Widać to po rozkwicie gabinetów manicure, które w swojej ofercie mają również pedicure męski. Mężczyźni na eksponowanych stanowiskach często tam zaglądają. Co jednak z nogami? Czy o nie też trzeba dbać?

Żeby w sandałach wyglądać dobrze

Stopy, nie tylko ich paznokcie, potrzebują dobrej pielęgnacji. Zmiękczanie skóry stóp specjalnymi kwasami, czy usuwanie nagniotków to wierzchołek góry lodowej. Wiele osób ma również problem ze wzrastającymi paznokciami, czy też ich przebarwieniami. Każda z tych rzeczy nie jest jedynie elementem estetyki, żeby dobrze wyglądać w sandałach. Zaniedbane mogą powodować problemy zdrowotne. Każdy, komu wrósł paznokieć może to potwierdzić. Dlatego też pedicure męski powinien zyskiwać coraz większe uznanie. W końcu należy o siebie dbać.